Siemanko! Zapraszam do czytania i komentowania nowego rozdziału! Mam nadzieję, że się spodoba! Czym więcej komentarzy tym szybciej dodam następny rozdział! Jeśli macie jakieś pytania to piszcie!
Gdy się obudziłam
była godzina 11. Cały czas miałam w głowie słowa Harrego. Czy moja mama była by
zdolna do czegoś takiego?! Czy jest możliwe żeby kazała zerwać ze mną kontakt
mojemu przyjacielowi? Prędzej spodziewała bym się tego po moim ojcu, ale nie matce.
Z jednej strony byłam zła na Marry ale z drugiej na Hazze że jej
posłuchał. Ciekawe czy będzie w ogóle w
domu. Znając życie zostałam sama z So. Wydobyłam się z łóżka i poszłam do
kuchni aby napić się soku. Wzięłam go i ruszyłam do salonu. O dziwo na kanapie
siedziała mama z netbookiem na kolanach. Czytała z zaciekawieniem jakiś artykuł
w Internecie. Usiadłam koło niej i spoglądałam na nią.
-Cześć córeczko, jak
koncert- powiedziała uśmiechając się, zdenerwowało mnie to.
-Był naprawdę
świetny. A wież że Perrie ma chłopaka Zayna i ten chłopak śpiewa w One
Direction?- odparłam.- Harry należy do tego samego zespołu- dodałam uważnie ją
obserwując.- A wiesz co jest najlepsze?
-Hmm?
-To że cały zespół
był na backstagu i potem przyszli do garderoby Little mix- kobieta była coraz
bardziej zdenerwowana, ale ja nie przerywałam- porozmawiałam sobie z loczkiem i
dowiedziałam się bardzo ciekawej rzeczy. Podobno to ty mu zakazałaś kontaktu ze
mną, czy to prawda?- zapytałam.
-Cassie ja to
robiłam dla twojego dobra, są rzeczy o których nie wiecie i nie powinniście
wiedzieć- oświadczyła bez grama skruchy. W tym momencie zmieniła się dla w
zupełnie obcą kobietę, była zimna.
-A niby czemu?-
dopytywałam.
-Bo żadne z was by
tego nie zrozumiało- odparła. Naprawdę mówiła tak bo tak było wygodniej, nie
musiała się wysilać.
-Skąd możesz to
wiedzieć skoro nigdy nie próbowałaś nam tego wytłumaczyć?
-Nie próbowałam?
Nawet nie jesteś świadoma ile razy próbowała to zrobić!- każda jej wypowiedź
coraz bardziej mnie irytowała.
-Gdybyś tego
naprawdę chciała tobyś to zrobiła a nie patrzyła jak się męczę. Ty chyba nawet
nie jesteś świadoma jak ważny on był dla mnie. Był jedyną osobą z którą mogłam
porozmawiać tak od serca. Mówiłam mu o wszystkim! A naglę zjawiłaś się ty i
wszystko zepsułaś! NIENAWIDŹĘ CIĘ!- krzyknęłam i pobiegłam do swojego pokoju,
zamknęłam z hukiem drzwi. Rzuciłam się na łóżko i wtuliłam poduszkę. Nie
płakałam, przez te 3 lata wypłakałam swój limit chyba do końca życia. Czułam
się pusta, nie czułam nic oprócz nienawiści do tej kobiety. Czy matka nie
powinna chronić dziecko właśnie przed takimi sytuacjami? Włożyłam słuchawki w
uszy i słuchałam jego głosu. Nagle
poczułam że ktoś mnie przytula. Okazało się że to była moja Sophie.
-Kochanie wiem, że
to dla ciebie ciężkie, ale błagam nie zamykaj się jeszcze bardziej w sobie-
powiedziała.- Słyszałam waszą rozmowę- dodała po chwili. Wyjęła telefon i mi go
podała. -Zadzwoń do Harrego- zaproponowała.
-Skąd masz jego
numer?- zapytałam zdziwiona.
-Dał mi wczoraj
kiedy rozmawiałaś z Liamem.- Wzięłam komórkę i wybrałam odpowiedni numer. Tak
cholernie bałam się tej rozmowy. Po paru sygnałach odebrał telefon.
*Rozmowa z Harrym*
-Halo
-Cześć Harry-
wyszeptałam.
-Cat to ty? Nie mogę
w to uwierzyć! To naprawdę ty?- pytał. Słyszałam radość w jego głosie.
-Tak to ja, miałeś
rację- mówiłam smutnym głosem.- Mogli byśmy się spotkać?- zapytałam.
-Jasne, mów gdzie i
kiedy.- powiedziała szybko.
-Za godzinę w
Milkshake city.
-Będę, już nie mogę
się doczekać. Do zobaczenia!
-Pa- powiedziałam i
się rozłączyłam.
*Koniec rozmowy*
Przepisałam sobie
jego numer na mój telefon i oddałam siostrze jej.
-Ja idę się ogarnąć-
powiedziałam bez uczucia. Z jednej strony jest szansa, iż odzyskam przyjaciela,
ale z drugiej straciłam matkę. Soph podeszła do mnie i mocno przytuliła.
-Pamiętaj że zawsze
będę cię kochała- wyszeptała mi do ucha. Nic nie odpowiedziałam i weszłam do
toalety. Wykonałam wszystkie poranne czynności i ubrałam się. Miałam jeszcze
chwilę czasu ale nie miałam ochoty siedzieć w domu. Gdy wyszłam z mojego
królestwa zobaczyłam moją Marry stojącą przy drzwiach prowadzących do jadalni.
-Możemy
porozmawiać?- zapytała.
-Nie mam czasu,
śpieszę się- skłamałam i wyszłam z domu. Wolnym krokiem skierowałam się do
MSC. Przez całą drogę szedł za mną jakiś
pieprznięty paparazzi. Kidy byłam na miejscu miała jeszcze jakieś 10 minut.
Usiadłam na moim stałym miejscu czekając na chłopaka. Zamówiłam sobie shaka i
wróciłam na miejsce. Po chwili wszedł do pomieszczenia z wielkim uśmiechem i pomachał mi. Gdy
go zobaczyłam od razu polepszył mi się humor. To może wydawać się dziwne ze
względu, że nie mieliśmy kontaktu przez tak długi okres czasu. Za
-Cześć Cat miło cię
widzieć- powiedział siadając naprzeciwko mnie.
-Cieszę się że w
końcu się do mnie odzywasz- powiedziała.
-Wiesz że nie
robiłem tego z własnej woli- mówił.
-Tak, powiedziałam
mi ale prawdopodobnie wiem tyle samo co ty- opowiedziałam mu całą rozmowę z
Marry.
-Cały czas
zastanawia mnie co ona ukrywa- powiedział Hazza.
-Może kiedyś się
dowiemy, ale jak na razie nie mam ochoty nawet na nią patrzeć- odparłam.
-Nie dziwie ci się-
stwierdził.
-Nie mam ochoty
nawet wracać do domu.
-Na razie proponuje
abyś poszła ze mną do hotelu do chłopaków. Oni zawsze coś odwalą.
-No nie wiem-
odparła.
-No chodź będzie
zabawnie. Są tam też dziewczyny z Little mix- próbował mnie przekona.
-No dobra-
powiedziałam i ruszyliśmy do jego tymczasowego miejsca zamieszkania.
Zarąbisty jak zwykle *.*
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny rozdział ^^
no supcio, dawaj następny Nati I MA BYĆ DŁUŻSZY!
OdpowiedzUsuńo tak! pogodzili się :D
OdpowiedzUsuńświetny rozdział :P
szybko pisz następny :D
życzę weny ♥
Aaa :D Pogodzili się <3333 Jupi :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak się z tego powodu ciesze ^^
Rozdział jest po prostu cudowny, a wręcz nieziemski ^^
Masz wielki talent, czekam na nn :)
http://milosc-niejedno-ma-imie.blogspot.com - zapraszam na nn ^^
Mam nadzieje, że tak jak pod poprzednią, tak i pod tą wyrazisz swoją opinię :)
Pozdrawiam, Jula ;P
Ale mnie wciągnęło twoje opowiadanie *.*
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwatorów i zapraszam do siebie angelinmylive.blogspot.com :)
zajebisty. Ale tak po zastanowieniu to ja przewiduje że ona bedzie z harrym ale z Niallem tez coś będzie. Romansik się szykuje.??
OdpowiedzUsuń